45. Rozdział X w którym Krzyś i Puchatek przychodzą do Zaczarowanego Miejsca i tam żegnamy się z nimi

 

I tak się jakoś stało, że wszyscy zaczęli się powoli rozchodzić, i gdy Krzyś skończył czytanie Poematu i miał powiedzieć: „Dziękuję”, tylko Puchatek był przy nim.
– I to strasznie przyjemne dostać coś takiego – rzekł Krzyś zwijając papier i kładąc go do kieszeni. – Chodźmy, Puchatku. – I poszli.
– Dokąd idziemy? – spytał Puchatek biegnąc za nim.
– Donikąd – rzekł Krzyś.