Rozdział X w którym Krzyś wydaje przyjęcie na cześć Puchatka, i tu się żegnamy

 

– Sowo – powiedział Krzyś – urządzam wielkie przyjęcie.
– Ty? Ty urządzasz przyjęcie? – spytała Sowa.
– Tak. I to będzie wielkie przyjęcie na cześć tego, że Puchatek zrobił to, co zrobił, żeby wyratować Prosiaczka z powodzi.
– Ach, to dla tego, że zrobił to, co zrobił?
– Tak. Więc najprędzej daj znać Puchatkowi i wszystkim innym. Bo to przyjęcie odbędzie się jutro.